Pierwszy raz widzę, że pod horror jest podkładany głos...
W ogóle to nie jest jakaś bajeczka Disney'a , żeby ją dubbingować.
O co tu chodzi?
Ja oglądałam z dubbingiem- zaraz po premierze. wtedy byłam dzieckiem (13 lat) i wolałam podkład zamiast napisów. Teraz wybrałabym napisy.
Być może polscy dystrybutorzy chcieli być "na topie" i zdubbingować film tak jak każde inne nieanglojęzyczne państwo. Ja widziałem tylko kawałek, dawno temu bo krótko po premierze i wystarczy mi tyle do końca życia... To jest w Polsce akurat zaleta, u nas filmów aktorskich prawie w ogóle się nie dubbinguje.
dokładnie. mi tak samo wystarczy 5 minut filmu. Głosy ludzi jak po kastracji to horror sam w sobie;/ tylko filmy z napisami oddają pełny klimat